Waldemar Pukalski, dyrektor I Licem Ogólnokształcącego im. Stanisława Żeromskiego w Kielcach: Wystawa przedstawia rzeczywisty problem w uniwersalny sposób
W zeszłym roku szkolnym mieliśmy u siebie pięcioro uczniów z Ukrainy: trzy dziewczyny i dwóch chłopaków. Większość osób uciekła, jak tylko zaczęły się działania wojenne. Ale mamy też w pierwszej klasie ucznia, który przyjechał z Zaporoża dopiero w październiku, kiedy Rosjanie weszli do jego miasta. Przeżył okupację. Jemu było najtrudniej odnaleźć się w nowej sytuacji, tym bardziej że nie zna języka. Rozmawiamy z nim po rosyjsku. Za każdym razem, kiedy go o coś pytam, odpowiedź jest jedna: „Wszystko w porządku, panie dyrektorze”. Bo u nich dyrektor to osoba, której melduje się, że jest jak należy.
![](https://instytutlukasiewicza.pl/wp-content/uploads/2023/08/Kielce-wystawa-UKRAINA-1-1024x682.jpg)
Nasza szkolna grupa wolontariatu od momentu rozpoczęcia działań wojennych na Ukrainie organizowała różne formy wsparcia dla osób przyjeżdżających do Kielc. Stworzyliśmy punkt pomocy, jesienią prowadziliśmy zbiórkę puszek i wosku na świece okopowe. Przekazywaliśmy je stowarzyszeniom i fundacjom, które zobowiązały się dostarczyć je osobom potrzebującym. Ostatnio mieliśmy zbiórkę odzieży letniej, bo część uchodźców przyjechała, gdy było jeszcze zimno, i brakowało im lżejszych ubrań. Niestety osoby uciekające przed wojną spotykają na swojej drodze różnych ludzi: życzliwych i nieżyczliwych.
Wystawa „Maraton solidarności. Polski sport dla Ukrainy” jest bardzo potrzebna, ponieważ przedstawia rzeczywisty problem w uniwersalny sposób – na niwie sportowej. Eksponujemy ją w naszej szkole od miesiąca i odbiór jest pozytywny: uczniowie podchodzą do niej ze zrozumieniem i szacunkiem do tematu. Dzięki tym materiałom młodzież dowiedziała się, jak wygląda uprawianie sportu za naszą wschodnią granicą. Dla uczniów z Ukrainy to też ważna inicjatywa, która pomogła im się zintegrować, odnaleźć w nowym dla nich środowisku.