Jaka Unia: debata w Niepołomicach o wpływie UE na rozwój małopolskich samorządów
Jak obecność Polski w Unii Europejskiej przyczyniła się do rozwoju potencjału małopolskich miast i gmin? Czy samorządy umiały właściwie wykorzystać unijne dotacje? Między innymi na te pytania odpowiadali uczestnicy debaty w Niepołomicach. W dyskusji wzięli udział: poseł na Sejm RP Józef Lassota, radny województwa małopolskiego Bogusław Sonik, przewodniczący rady miasta Krakowa Bogusław Kośmider, burmistrz miasta i gminy Niepołomice Roman Ptak, były burmistrz Stanisław Kracik i przedstawiciel UMiG Stanisław Nowacki.
Niepołomice to samorząd, który często jest uznawany za przykład wzorcowego wykorzystywania środków unijnych. Na terenie gminy funkcjonuje strefa gospodarcza, w której swoje siedziby mają takie koncerny, jak Coca-Cola, MAN czy Somfy. Na początku debaty Stanisław Kracik, burmistrz Niepołomic w latach 1990-2009, przedstawił swoją receptę na przyciągnięcie inwestorów, którzy umożliwili rozwój gminy. – Nasza bazą wyjściową były zniszczona przez hutę Puszcza Niepołomicka, zrujnowany zamek i trzy zakłady pracy, które zbankrutowały. Jednak nie było tak, że każdy, kto chciał inwestować, dostawał od nas odpowiednie warunki. Jeżeli chce się myśleć o miejscach pracy, to trzeba umieć je odpowiednio zaprogramować. Nam chodziło o to, by inwestorzy byli zróżnicowani i nie wpływali niekorzystnie na środowisko naturalne.
W przyciągnięciu inwestorów do Niepołomic pomogły liczne inwestycje w infrastrukturę, dofinansowane ze środków unijnych. – W latach 2004–2014 Niepołomicom udało się pozyskać w sumie prawie 170 mln zł. Z tego 40 mln to program rozwoju strefy przemysłowej, który wciąż jest w realizacji – podkreślał Roman Ptak, burmistrz Niepołomic. Obecnie gmina korzysta także z innych źródeł finansowania kosztownych inwestycji, m.in. funduszów szwajcarskich. Finansowany jest z nich projekt montażu urządzeń energii odnawialnej, o którym opowiedział Stanisław Nowacki, kierownik Referatu Energii Odnawialnej i Gospodarki Komunalnej w UMiG Niepołomice.
Uczestnicy debaty rozważali, jak na rozwój potencjału małopolskich samorządów mogą wpłynąć środki z nowej perspektywy finansowej. – Nowa perspektywa stawia na samorządy i zmienia kierunek wydawania pieniędzy. Będzie mniej możliwości finansowania projektów „twardych”, inwestycyjnych, a więcej środków na projekty miękkie, dotyczące kapitału ludzkiego – zauważył Bogusław Kośmider.
Radny Bogusław Sonik, wcześniej poseł do Parlamentu Europejskiego, stwierdził, że w nowej perspektywie na potrzeby samorządów przeznaczono aż 40, a nie jak dotychczas 20% unijnych środków. – Widać, że dobrze oceniono postawę samorządów w poprzedniej perspektywie. 3 mld euro dla Małopolski, jeśli zostaną sensownie wydane, stworzą takie podstawy do rozwoju, że później wystarczą mniejsze środki, bo będą tylko uzupełniać to, co dotychczas zbudowano dzięki dotacjom.
Zdaniem uczestników debaty część samorządów niewłaściwie wykorzystuje środki unijne, finansując z nich nieprzemyślane inwestycje, które po ukończeniu zaczynają przynosić straty. – Pieniądze europejskie to nie prezent. Wielu samorządów chce sobie postawić „pomnik”, np. budując pływalnię, a później mają problem z utrzymaniem takiej inwestycji. Gdy robiliśmy w Niepołomicach nowy system uzdatniania wody i kanalizacji, musieliśmy wiedzieć, co dalej: jak będzie kształtować się cena wody, oczyszczania ścieków – czy system się utrzyma – mówił Stanisław Kracik.
Poseł Józef Lassota zwrócił uwagę, że oprócz rozsądnego planowania inwestycji samorządy powinny czynić więcej starań ku temu, by zatrzymać u siebie młodych, wykształconych ludzi. – O Unii Europejskiej musimy myśleć szerzej, nie tylko w kontekście pieniędzy. Dzięki Unii żyjemy dziś w zupełnie innym świecie.
Debata w Niepołomicach była pierwszym spotkaniem z cyklu „Jaka Unia” w ramach tegorocznej edycji projektu współfinansowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Relację z wydarzenia zamieszczono na stronie internetowej Niepołomic. Kolejne debaty o Unii Europejskiej odbędą się w maju w Proszowicach, Bochni, Brzesku, Chrzanowie i Gorlicach.